Prezydent Francji mówi o możliwości porozumienia, a szef Komisji Europejskiej o ostatniej propozycji dla Grecji. Europejscy przywódcy wciąż próbują wypracować porozumienie z rządem w Atenach.
Francois Hollande powiedział, że pomoc dla greckiego rządu jest możliwa. Francuski przywódca podkreślił, że jego kraj jest otwarty na negocjacje z Grecją. Prezydent dodał, że gospodarka jego kraju jest oparta na solidnych podstawach, choć zapowiedź referendum w Grecji rodzi pewne obawy.
Wcześniej szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zapowiedział, że złoży dziś Grecji ostatnią propozycję. Jego zdaniem, wciąż jest nadzieja na porozumienie z rządem w Atenach.
Niepewna sytuacja strefy euro oznacza spore spadki na europejskich giełdach. Brytyjski FTSE spadł rano o ponad dwa procent, francuski CAC i niemiecki DAX o ponad cztery procent. Europejski wskaźnik EURO STOXX 50 miał zniżkę rzędu czterech i pół procent. To największy jednodniowy spadek od czterech lat. Duże przeceny były też na giełdach w Azji.
Szwajcarski bank centralny poinformował, że podjął interwencję w celu utrzymania kursu franka szwajcarskiego. W ostatnich dniach jego cena zaczęła rosnąć.
Rynki finansowe reagują na decyzję greckich władz, które zapowiedziały na 5 lipca referendum w sprawie przyjęcia warunków planu pomocowego. Plan zaproponowany przez Unię Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy nakłada na Grecję obowiązek przeprowadzenia głębokich reform. Problem polega na tym, że jutro, czyli 30 czerwca, mija termin spłaty pożyczek, które Grecy zaciągnęli wcześniej na ratowanie gospodarki.
W związku z sytuacją w kraju, rząd w Atenach ogłosił, że dziś grecka giełda będzie zamknięta i zdecydował, że banki w Grecji będą zamknięte od dziś do 6 lipca. Dzienny limit wypłat z bankomatu to 60 euro na osobę. Limit ten nie dotyczy obcokrajowców.