Rada Nadzorcza Korony zgodzi się na kontrolę klubu, ale nie przez radnych z Komisji Rewizyjnej. Jak argumentuje przewodniczący rady – Janusz Koza, powołując się na słowa prezydenta Wojciecha Lubawskiego, zgodnie z opinią miejskich prawników komisja rewizyjna nie ma takiego prawa. Rada może natomiast podjąć uchwałę o wytypowaniu osób, które mogą skontrolować spółkę.
Z opinią Janusza Kozy nie zgadza się przewodniczący Komisji Rewizyjnej – Robert Siejka, który twierdzi, że kontrola złożona z radnych tej komisji jest możliwa, tam gdzie gmina ma 100% udziałów. Szanuje opinie prawne, ale widzi pewien brak logiki.
Prezydent Wojciech Lubawski zapowiedział też, że po dymisji obecnej rady nadzorczej powoła nową, jeśli kandydaci spełnią wymogi prawne. Na razie swoich kandydatów zgłosiły kluby radnych PO i PSL. Są to: adwokat Grzegorz Kaleta i nauczyciel Rafał Świeczko. SLD wciąż czeka na obiecaną propozycję osoby wywodzącej się ze środowiska kibiców Korony.