Świętokrzyski poseł Tomasz Kaczmarek, znany też, jako „Agent Tomek” zamierza wkrótce złożyć mandat poselski. W rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że robi to, ponieważ chce być uczciwy wobec wyborców. Wyjaśnił, że wkrótce urodzi się jego córka i chce całą swoją energię i czas poświęcić jej wychowaniu.
Poseł Kaczmarek, pytany dlaczego składa mandat na kilka miesięcy przed upływem kadencji, stwierdził że nie zamierza udawać, iż pracuje. „Nie jestem cudotwórcą i nie mam wpływu na matkę naturę, która wyznacza termin porodu”- zaznaczył. Podkreślił, że gdyby w takiej sytuacji znalazł się wcześniej, to też podjąłby honorową decyzję.
Tomasz Kaczmarek dostał się do Sejmu ponad 3 lata temu, z listy Prawa i Sprawiedliwości. Był ulubieńcem ówczesnej liderki partii w regionie- Beaty Kempy, która umieściła go na świętokrzyskiej liście wyborczej ugrupowania. Pod koniec 2013 roku został usunięty z klubu PiS. Był to efekt publikacji „Wprost”. Tygodnik twierdził, że groził mężowi swojej kochanki. Wyzywał go i straszył kolegami ze służb.
Jeśli Tomasz Kaczmarek rzeczywiście złoży mandat, to następną osobą z listy, z największą liczbą głosów jest Zbigniew Piątek- dziś wójt Piekoszowa. Samorządowiec nie wybiera się jednak do Sejmu. Następny w kolejce do objęcia mandatu jest radny wojewódzki- Bogdan Latosiński. W rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że nie spieszno mu na Wiejską. Przyznał jednak, że jeśli Komisja Zakładowa Solidarności w kieleckim MPK oraz Zarząd Regionu związku zasugerują mu objęcie mandatu, to wtedy to zrobi. Gdyby tak się nie stało, nową posłanką z naszego regionu może zostać Halina Olendzka.