Świętokrzyski europoseł i szef Solidarnej Polski – Zbigniew Ziobro stracił immunitet. Wniosek o jego uchylenie złożyła w Parlamencie Europejskim polska prokuratura. Zbigniew Ziobro prosił o jego uwzględnienie.
Chodzi o konflikt między politykami, który zrodził się po wywiadzie, w którym Artur Balazs – były minister rolnictwa zarzucił Zbigniewowi Ziobrze, że podlegli mu prokuratorzy zbierali haki na Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Szukanie haków miało mieć miejsce podczas śledztw w sprawie mafii paliwowej.
Zbigniew Ziobro – były polski minister sprawiedliwości, nie zostawia na Balazsu suchej nitki. W jednym z wywiadów prasowych zarzucił mu, że usiłował sterować pracownikami prokuratury i ingerował w śledztwo prowadzone wobec mafii paliwowej. Chciał – jak stwierdził poseł Ziobro – abym odwołał prokuratora, który zajmował się „sprawą niejasnych powiązań Balazsa, bądź jego środowiska z mafią”.
Po tym artykule Artur Balazs wniósł prywatne oskarżenie o dyskredytowanie go w oczach opinii publicznej. Zbigniew Ziobro sam poprosił posłów o zawieszenie immunitetu. Powiedział, że „pan Balazs jest w sytuacji beznadziejnej i broni się sięgając także po beznadziejne metody”.