Mszą za Ojczyznę w Bazylice Katedralnej rozpoczęły się w Sandomierzu uroczystości z okazji 32 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Msza miała być celebrowana przez biskupa seniora Edwarda Frankowskiego, symbol Solidarności jednak ze względu na inne obowiązki hierarchy zastąpił go ks. Roman Sieroń.
W uroczystościach wzięli udział przede wszystkim organizatorzy tj. osoby związane z Prawem i Sprawiedliwością, członkowie i sympatycy NSZZ Solidarność oraz Klubu Gazety Polskiej, a także indywidualni mieszkańcy.
Wojciech Wiśniewski za drukowanie i kolportowanie ulotek antykomunistycznych był skazany na 4 lata więzienia. W rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że po 32 latach pewne sprawy bolą, ponieważ walczący o wolną Polskę mieli nadzieję, że ich dzieciom będzie się żyło lepiej, a tak nie jest. Dodał, że do dziś ma kontakt z osobami z którymi odsiadywał wyrok i widzi jak wiele zła wyrządziło im więzienie.
Osoby uczestniczące w obchodach mówiły, że przyszły na nie z poczucia patriotyzmu, ponieważ wprowadzenie stanu wojennego było ciosem dla Polski i trzeba o tym mówić młodszym pokoleniom, aby nigdy nie zapomniały.
Po mszy odbył się Marsz Pamięci, który przeszedł z katedry przez Starówkę do pomnika Solidarności, gdzie złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Następnie obok figury Matki Boskiej na płycie Rynku ułożony został krzyż ze zniczy. Na zakończenie w klubie Lapidarium odbył się wieczór wspomnień. Wystąpił legendarny bard Solidarności Jan Kondrak.