W meczu 9. kolejki PlusLigi siatkarze Effectora przegrali z Jastrzębskim Węglem 1:3 (19:25, 28:26, 19:25, 21:25).
Nie udało się siatkarzom Effectora zdobyć choćby punktu w starciu z medalistami z poprzedniego sezonu: Asseco Resovią, ZAKSĄ i Jastrzębskim Węglem.
Pierwszy set w zasadzie bez historii. Goście szybko objęli prowadzenie (15:9, 18:10) i mogli sobie pozwolić nas komfort gry i kontrolowanie wydarzeń na parkiecie. W efekcie jastrzębianie pewnie wygrali tę partię 25:19.
Drugi set, po bardzo zaciętej końcówce i grze na przewagi wygrali kielczanie 28:26. Choć podopieczni Dariusza Daszkiewicza nie musieli doprowadzać do takiej nerwówki. Prowadzili bowiem już różnicą czterech punktów (16:12).
W trzecim secie tylko początek był wyrównany. Później goście odskoczyli na kilka punktów przewagi i nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa w tym secie, zwyciężając 25:19.
Czwarty set miał bardzo podobny przebieg do partii trzeciej. Wyrównana gra trwała do stanu 15:15. Później znów odskoczyli jastrzębianie obejmując prowadzenie 22:18. Kieleccy siatkarze zerwali się jeszcze zdobywając trzy punkty z rzędu, doprowadzając do stanu 21:22, ale to było wszystko na co stać było Effector w tym meczu. Do końca tego seta i meczu punktowali tylko goście i wygrali tę partię 25:21 i cały mecz 3:1. MVP meczu został wybrany przyjmujący Jastrzębksiego Węgla Michał Kubiak.
Kapitan Jastrzębskiego Węgla Michał Łasko dość niespodziewanie zaczął od… gratulacji.
W następnej kolejce, w najbliższy piątek siatkarze Effectora zmierza się w Bydgoszczy z Trasferem.
Effector Kielce – Jastrzębski Węgiel 1:3 (19:25, 28:26, 19:25, 21:25)
Effector: Lipiński, Romanutti, Polański, Dryja, Poglajen, Staszewski, Sufa (libero) oraz Wolański, Buchowski, Jungiewicz, Bieniek, Kaczmarek (libero)
Jastrzębie: Masny, Łasko, Pajenk, Bontje, Kubiak, Gierczyński, Wojtaszek (libero) oraz Popiwczak, Malinowski, Van de Voorde
Sędziowali: Mariusz Gadzina (Strzyżów) i Waldemar Kobienia (Opole).