Pojawił się poważny problem z remontem nawierzchni na ulicach: Polnej, Radiowej i łączącym je rondzie. Jak informowaliśmy, sfrezowanie asfaltu jest konieczne, bo badania pobranych próbek wykazały, iż nawierzchnia może być podatna na tworzenie się kolein i pęknięć. Zainteresowane wykonaniem remontu były cztery firmy.
Pieniądze na poprawki zostały zabezpieczone, ponieważ wykonawca nie otrzymał należności za ułożenie warstwy ścieralnej asfaltu. Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, informuje, że pieniędzy jednak nie wystarczy. Najtańsza oferta opiewała na ponad 200 tysięcy złotych, była więc o kilkadziesiąt tysięcy wyższa, od kwoty którą na ten cel przeznaczyło MZD. W związku z tym, drogowcy wystąpili do firmy, która ubezpieczała budowę z wnioskiem o odzyskanie pieniędzy w ramach rękojmi.
Przetarg na remont Polnej i Radiowej nie zostanie na razie rozstrzygnięty. MZD ma nadzieję, że finał problemów z poprawkami nawierzchni w tym miejscu będzie podobny, do tego na węźle Żytnia. W tym przypadku wykonawca również ogłosił upadłość, ale zarządowi kieleckich dróg udało się odzyskać 2 miliony złotych, z tak zwanej gwarancji należytego wykonania. Jarosław Skrzydło informuje, że decyzja ubezpieczyciela w sprawie ulicy Polnej jest spodziewana jeszcze w styczniu. Dodaje, że jeśli będzie pozytywna dla MZD to przetarg zostanie ogłoszony w pierwszym kwartale tego roku.
Wymiana asfaltu na ulicy Polnej, Radiowej i rondzie miała zakończyć się najpóźniej w lipcu tego roku. Termin remontu miał zostać ustalony z właścicielem Galerii Korona, który sfinansował przebudowę wspomnianych ulic. Inwestycja zakończyła się w maju ubiegłego roku, kosztowała 4 miliony 300 tysięcy złotych.
Robert Felczak