Nie ma chętnych na zakup udziałów miasta w kielecko-chińskiej spółce Yu Long Construction. Zbycie udziałów zaleciła Najwyższa Izba Kontroli. Uchwałę w tej sprawie podjęła również Rada Miasta.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski poinformował, że odkupieniem udziałów zainteresowany był chiński wspólnik, ale ostatecznie nie złożył oferty. Dodał, że miasto nie zamierza obniżać ceny w kolejnym postępowaniu.
Wojciech Lubawski dodał, że teraz będzie konsultował z radnymi, jakie podjąć kroki. Jak zaznaczył, są trzy możliwości. Można po raz kolejny wystawić udziały na sprzedaż. Jeżeli nie będzie zainteresowania, to po uzyskaniu zgody Rady Miasta, można wystąpić o umorzenie udziałów, za cenę niższą od wyceny biegłych. Polega to na tym, że dotychczasowy wspólnik płaci miastu i staje się jednoosobowym właścicielem. Trzecim rozwiązaniem może być wykup pakietu od chińskiego udziałowca. Prezydent Kielc dodał, że po zakupie 100% udziałów, można byłoby utworzyć przedsiębiorstwo komunalne. Miasto stałoby się wówczas właścicielem nieruchomości, mogłoby budować osiedle i zarabiać na sprzedaży lokali.
Kielce mają niecałe 49 procent udziałów w spółce Yu Long Construction.
Robert Szumielewicz