Pamięć kilku tysięcy osób rozstrzelanych przez Niemców na Stadionie Leśnym uczczono dziś przy Pomniku Straceń w Kielcach. W uroczystościach udział wzięli kombatanci, żołnierze, policjanci i mieszkańcy miasta. Uczestnicy obchodów wspominali też ofiary sowieckiej napaści z 17 września 1939 roku.
Andrzej Wiatkowski ze Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach jest przekonany, że w lesie na kieleckim Stadionie nadal spoczywają nieodkryte ciała osób zamordowanych w czasie wojny. Jak powiedział, ekshumacje były przeprowadzane tylko w miejscach masowych egzekucji, natomiast z pewnością są jeszcze pojedyncze, nieodkryte groby
W uroczystościach przed Pomnikiem Straceń wziął udział Janusz Siwek – prezes Stowarzyszenia Szarych Szeregów w Kielcach. Jak powiedział, miał okazję poznać Wojtka Szczepaniaka, 17-latka rozstrzelanego w Kielcach, którego grób znajduje się na Stadionie Leśnym.
Niemcy, w czasie II wojny światowej przeprowadzali egzekucje w kilku miejscach Kielc. Dochodziło do nich m. in. na ulicach: Chrobrego, Urzędniczej, Karczówkowskiej, Częstochowskiej oraz na Stadionie Leśnym i przed kościołem św. Wojciecha.
Iwona Murawska