W Kielcach trwa 20. Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego – największa w Europie Środkowej prezentacja uzbrojenia i wyposażenia armii. W trakcie tegorocznej imprezy można obserwować silną rywalizację czterech firm, ubiegających się o rządowy kontrakt na zakup 26 śmigłowców dla polskiej armii.
Gościem Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego jest Siergiej Sikorsky, syn Igora Sikorskiego, konstruktora pierwszych helikopterów. Przedstawił on historię firmy i zaprezentował nową ofertę, w tym produkowany w Mielcu śmigłowiec S 70 Black- Hawk.
– To bardzo dobra propozycja dla polskiej armii – przekonywał w rozmowie z Radiem Kielce Siergiej Sikorsky. Takie śmigłowce wykorzystywane są w amerykańskiej armii i sprawdziły się we wszystkich warunkach atmosferycznych- od zimna na Biegunie Północnym, po gorące pustynie Bliskiego Wschodu – dodał.
O zwycięstwo w przetargu na śmigłowce ubiega się także francusko- niemiecki koncern Eurocopter. Wiceprezes firmy Olivier Michalon przypomniał, że Eurocopter dostarczył już śmigłowce dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
– To doświadczenie daje nam pewną przewagę wobec konkurentów – dodał w rozmowie z Radiem Kielce. „Dużym wyzwaniem będzie dokonanie przejścia od śmigłowców posowieckich do nowoczesnych rozwiązań. My dysponujemy już tutaj odpowiednim doświadczeniem – powiedział wiceprezes Eurocoptera.
Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak zapowiedział w Kielcach, że jeszcze we wrześniu ogłoszony zostanie szczegółowy harmonogram działań przetargowych.
O dostarczenie śmigłowców dla polskiej armii ubiega się także włoska firma Agusta Westland oraz PZL Świdnik.
Bartłomiej Zapała