Miasto Kielce żąda od kilku rodzin zwrotu bonifikaty za wykup mieszkań komunalnych. Zgodnie z ustawą można było uzyskać 80% ulgi przy zakupie lokalu, ale nie można go było sprzedać przed upływem pięciu lat.
Mieszkańcy, którzy przyszli do Urzędu Miasta na posiedzenie Komisji Gospodarki Komunalnej podkreślali, że pieniądze ze sprzedaży przeznaczyli na zakup lub remont nowego lokalu.
Radni pozytywnie zaopiniowali wnioski o rezygnację ze zwrotu bonifikaty wobec rodzin, które przyszły do ratusza . Joanna Grzela powiedziała, że każdy przypadek był rozpatrywany indywidualnie.W każdym pojawiały się nowe informacje o przyczynach sprzedaży mieszkania. Ze wszystkich wynikało, iż zainteresowani mieszkańcy kierowali się potrzebą zabezpieczenia lepszych warunków swojej rodzinie.
Zastępca dyrektora Wydziału Nieruchomości w ratuszu Jerzy Mielnik poinformował, że wobec kilku rodzin, które sprzedały mieszkania z myślą o zysku, toczone są postępowania sądowe o zwrot bonifikaty. W jednym przypadku jest już wyrok korzystny dla miasta. Wkrótce skierowany zostanie wniosek do komornika.
Miasto, aby zabezpieczyć się przed tego typu procederem stosuje wpis do hipoteki, który pozwala ściągnąć bonifikatę także od nabywcy lokalu.Kwoty pieniędzy, które mieliby zwrócić mieszkańcy wahają się od 43 tysięcy do 60 tysięcy złotych. Teraz decydujący głos należy do Rady Miasta.
Radna Joanna Grzela poinformowała, że w projekcie przyszłorocznego budżetu miasta na nowe lokale komunalne i socjalne zarezerwowało zaledwie 80 tysięcy złotych, z przeznaczeniem na prace projektowe.Na tego typu mieszkania w Kielcach czeka około 2 tysięcy rodzin.
R. Szumielewicz