W kieleckim Muzeum Zabawek i Zabawy można było dziś od podstaw wykonać własną, prostą zabawkę. Powstawały one na wzór tych, jakimi w czasie wojny bawili się mali kielczanie. Warsztaty towarzyszyły wystawie pod tytułem „Moje pogodne dzieciństwo skończyło się 1 września 1939 roku”. Dzieci wykonywały między innymi kalejdoskopy z rurki po ręcznikach papierowych, przy użyciu taśmy i nożyczek, ale też zwierzątka z filcu i papieru.
Magdalena Górecka z Muzeum Zabawy i Zabawek w Kielcach przypomniała, że kilkadziesiąt lat temu zabawek nie było w sklepach, a dzieci musiały się nacieszyć tym co same zrobiły.
Podobne warsztaty odbędą się jeszcze 5 listopada i 10 grudnia, zaś na wystawie czynnej w godzinach pracy muzeum oglądać można między innymi misia z protezą ocalałego z powstania warszawskiego, miniaturowe mebelki wykonane przez więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, czy dziecięce zabawki z zagrabionego mienia w obozie na Majdanku.
Michał Michta