Pielęgniarki ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii domagają się od dyrekcji lecznicy wypłaty należnych wynagrodzeń, wynikających z nowej Ustawy o Działalności Leczniczej. Według przepisów, personel medyczny powinien dostać część pieniędzy wypłacanych placówce za tak zwane nadwykonania i wynikających ze wzrostu kontraktu szpitala.
W debacie telewizyjnej- dyrektor szpitala- Stanisław Góźdź stwierdził, że nie ma sporu dyrekcji z siostrami oraz, że przygotował dla nich dobrą wiadomość. Nie ujawnił jednak jaką.
Przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych- Agnieszka Łaskawska- Dzioba zaprzecza twierdzeniom dyrektora. Wyjaśnia, że od 16 września pielęgniarki są w sporze zbiorowym z dyrekcją szpitala i nie mogą dojść do porozumienia. Pielęgniarki obawiają się o losy planowanych na jutro rozmów, ponieważ nie są w stanie skontaktować się z dyrektorem Góździem. Przewodnicząca dodaje, że dotychczasowe rozmowy z dyrekcją nie przyniosły żadnych rezultatów.
Dyrektor ŚCO, a zarazem kandydat PSL do Senatu- Stanisław Góźdź jest niedostępny. Telefonów od reporterów Radia Kielce nie odbiera też jego zastępca. Nieosiągalny jest również przewodniczący Rady Społecznej Szpitala, także kandydujący z list Ludowców- Piotr Żołądek.
Wicemarszałek województwa- Grzegorz Świercz wstrzymuje się od komentarzy w tej sprawie, jak twierdzi, do czasu wyborów parlamentarnych.
Paweł Kocańda