Z nieoficjalnych informacji Radia Kielce wynika, że o korupcyjnym procederze w spółkach komunalnych w Starachowicach poinformowali organy ścigania prezesi tych firm. Nieoficjalnie mówi się, że specjalnie zawyżano wysokość nagród przyznawanych szefom spółek komunalnych, ponieważ musieli dzielić się pieniędzmi z prezydentem.
Radio Kielce dowiedziało się, że zwolniony na początku roku z funkcji prezesa Zakładu Energetyki Cieplnej- Szymon Szumielewicz nie chciał podpisać dokumentów, przyznających dodatkowe pieniądze firmie Mariana S. Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że to był powód odwołania go ze stanowiska. Szymon Szumielewicz nie chciał jednoznacznie potwierdzić tych doniesień. Powiedział tylko, że tą sprawą zajmują się odpowiednie służby.
Szymon Szumielewicz do tej pory nie wypowiadał się publicznie na temat swojego zwolnienia z pracy. Dopiero teraz zaczął mówić o kulisach całej sprawy. W wywiadzie, którego udzielił Radiu Kielce stwierdził, że jednym z powodów zwolnienia go z pracy był pomysł wybudowania w mieście elektrociepłowni, dzięki której mieszkańcy płaciliby mniej za ciepło i wodę.
Zdaniem Szymona Szumielewicza, wybudowanie nowej ciepłowni znacznie ograniczyłoby dostawy miału węglowego z firmy Mariana S.- biznesmena zatrzymanego ostatnio przez CBA, razem z prezydentem Starachowic.
Małgorzata Pirosz