Od północy trwa ogólnopolski 24-godzinny strajk pracowników spółki Przewozy Regionalne. Kolejarze przerwali pracę, bo nie udało im się porozumieć z zarządem w sprawie podwyżki płac. Domagali się 280 złotych podwyżki na osobę oraz zmiany w sposobie zarządzania spółką. Na kieleckim dworcu PKP od rana jest prawie pusto.
Zdecydowana większość podróżnych, ze względu na strajk odwołała wyjazdy, albo korzysta z innych środków transportu. Tylko nieliczni o strajku dowiadują się w kasach biletowych.
Na trasy nie wyjedzie dziś łącznie 2 tysiące 700 pociągów. Przewozy Regionalne to największy pasażerski przewoźnik kolejowy w Polsce. Z usług spółki korzysta codziennie 300 tysięcy Polaków, z czego około 5 tysięcy osób w świętokrzyskiem.
Konrad Trela