W zaległym meczu z 12. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych, KSSPR Końskie zmierzy się w sobotę na wyjeździe z ASPR Zawadzkie. Z powodu kontuzji w świętokrzyskim zespole wciąż nie będą mogli wystąpić Rafał Biegaj i Bartosz Sękowski.
Faworytem spotkania jest oczywiście konecka siódemka, która z dziesięcioma zwycięstwami na koncie zajmuje szóste miejsce w tabeli. Zespół z Górnego Śląska nie wygrał w tym sezonie żadnego starcia i jest czerwoną latarnią rozgrywek.
– Jedziemy po trzy punkty, ale nic nie mogę obiecać. Moja drużyna potrafi wygrywać z najlepszymi, ale też przegrać z teoretycznie słabszym rywalem. Nie mamy liderów, którzy w trudnych momentach, mogliby pociągnąć za sobą pozostałych zawodników. Dodatkowo jesteśmy osłabieni. Mamy szacunek dla przeciwników, ale chcemy zwyciężyć, żeby mieć udane święta – powiedział trener Michał Przybylski.
Zaległy mecz z 12. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych, w którym KSSPR Końskie zmierzy się na wyjeździe z ASPR Zawadzkie, rozpocznie się w sobotę o godzinie 18.00.