Około 120 razy interweniowali w sobotę świętokrzyscy strażacy w związku z opadami mokrego śniegu. Najwięcej zdarzeń dotyczyło połamanych konarów drzew i gałęzi zalegających na szlakach komunikacyjnych – informuje kapitan Marcin Bajur, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
– Strażackie interwencje miały na celu udrożnienie dróg, tak aby mieszkańcy mogli swobodnie docierać w obrane przez siebie miejsca. Niestety, ale tylko dziś w tego typu przypadkach interweniowaliśmy ponad sto razy – mówi Marcin Bajur.
W niektórych miejscach obciążone przez śnieg konary zerwały linie średniego napięcia i pozbawiły mieszkańców prądu. Tu także była potrzebna interwencja strażaków – dodał Marcin Bajur.
– Odnotowaliśmy także interwencje związane z koniecznością dostarczenia agregatów prądotwórczych do miejsc, w których niezbędne było podtrzymanie zasilania zerwanego przez zalegające na liniach energetycznych konary, czy gałęzie drzew. Strażacy dostarczyli taki agregat m.in. do jednego z domów w Skarżysku–Kamiennej, gdzie niezbędne było podtrzymanie ciągłości pracy aparatury podającej tlen, a tym samym podtrzymującej życie – dodał Marcin Bajur.
W sobotę po południu Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do mieszkańców województwa świętokrzyskiego ostrzeżenie przed dalszymi opadami śniegu, a także z prośbą o usuwanie go z miejsc, w których zalegający śnieg może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia.