Michał Przybylski nie jest już członkiem Koneckiego Stowarzyszenia Sportowego Piłki Ręcznej, ale wciąż jest trenerem pierwszoligowej drużyny.
43-letni szkoleniowiec, członkostwa w stowarzyszeniu został pozbawiony przez zarząd, na którego czele od grudnia 2019 roku stoi Andrzej Kos.
– Ciężko mi to zrozumieć. Tak naprawdę nikt nie powiedział mi co się stało. Jest to przykre, bo reprezentuję ten klub od 30 lat. Byłem zawodnikiem we wszystkich kategoriach wiekowych, później trenerem grup młodzieżowych i zespołu seniorskiego. Myślę, że zapracowałem na trochę większy szacunek. W takiej sytuacji nie widzę możliwości kontynuowania współpracy. Oczywiście wywiążę się z kontraktu, który obowiązuje do 31 maja – powiedział Michał Przybylski.
Tego samego dnia, wiceprezesem ds. organizacyjnych i członkiem Koneckiego Stowarzyszenia Sportowego Piłki Ręcznej, a także kierownikiem pierwszoligowej drużyny, przestał być Kamil Kosmal.
– Jedyne co mogliśmy zrobić, to odwołać się do Walnego Zgromadzenia, które odbędzie się w czerwcu. Będziemy chcieli poznać powody naszego usunięcia ze stowarzyszenia i mam nadzieję, że będziemy mieli okazję wypowiedzieć się na ten temat – zakończył Michał Przybylski.
Niestety mimo licznych prób, nie udało nam się skontaktować z prezesem Koneckiego Stowarzyszenia Sportowego Piłki Ręcznej Andrzejem Kosem.