Przy klasztorze pokamedulskim w Rytwianach, odbędzie się w sobotę (19.03) VII Bieg Śladami „Mnicha” i „Zawieruchy”.
Wydarzenie upamiętni żołnierzy niezłomnych – lokalnych bohaterów. Ugrupowanie niepodległościowe Ludwika Machalskiego „Mnicha” właśnie na ziemi rytwiańskiej, w przyklasztornym lesie stoczyło w sierpniu 1950 roku ostatnią potyczkę z połączonymi siłami Urzędu Bezpieczeństwa i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Bieg główny nawiązuje do tej daty. Uczestnicy przebiegną 1950 metrów. Jest także dłuższy dystans, 10 km po terenach leśnych.
– Wybór trasy biegowej nie jest przypadkowy, są to te kwartały leśne, gdzie był zlokalizowany bunkier ugrupowania „Mnicha” – powiedział Jacek Więckowski, pomysłodawca i organizator biegu.
Na liście jest około 100 uczestników, którzy zapisali się wcześniej i otrzymają pakiety startowe m.in. koszulki oraz medale po zakończeniu trasy biegowej. Jeśli będą chętni, aby dołączyć do biegu w ostatniej chwili, tuż przed startem, to również jest to możliwe.
Bieg Śladami „Mnicha” i „Zawieruchy” poprzedzi apel poległych, który poprowadzi Grupa Rekonstrukcji Historycznych ze Staszowa. O godzinie 11.30 wystartują zawodnicy na 10 km, a o godzinie 12.45 rozpocznie się bieg główny na 1950 metrów. Podczas imprezy, zarówno dla biegaczy, jak i dla kibiców przygotowany będzie poczęstunek grochówką.
W potyczce z 1950 roku w lesie niedaleko klasztoru pokamedulskiego zginął współzałożyciel oddziału Jan Firmanty „Zawierucha”, wraz z towarzyszem broni Romanem Kwiatkowskim. Dowódca ugrupowania Ludwik Machalski został aresztowany, przewieziony do siedziby UB w Kielcach, tam w wielomiesięcznym śledztwie torturowany, a następnie stracony.