Ocalić od zapomnienia świat, który odchodzi w przeszłość i pokazać go młodzieży – takie są najważniejsze cele projektu prowadzonego przez Stowarzyszenie Wielka Nasza Wieś w powiecie starachowickim.

Podmiasto, Podlaski, Ciecierówka, Winkiel, Wymysłów, Betlejem, Nazaret, Boża Górka – to nie sołectwa z połowy gminy, ale nazwy używane na kolejne części Wielkiej Wsi. Dziś oficjalnie stosowane są już numery, ale to także żywa część społeczeństwa. Podobne aspekty – ludzi, wydarzenia i wygląd wsi mają się znaleźć najpierw na wystawie, a później w albumie przygotowywanym przez mieszkańców. Już gromadzone są materiały. Maria Borkowska, która mieszka w Wielkiej Wsi od kilku pokoleń znalazła wiele dokumentów sprzed wieku.
– W domu przechowywaliśmy zawsze bardzo pieczołowicie różne urzędowe pisma, mam więc akty własności pisane jeszcze po rosyjsku, kwity rozliczeń w koronach. Wystawione są na nazwiska moich pradziadków Fabiańskich. Odszukałam też zdjęcia pokazujące nie tylko rodzinne uroczystości, ale też życie wsi, np. fotografię przedstawiającą pracowników cegielni w charakterystycznych fartuchach.
Z kolei Stanisława Śmiecikowska podzieliła się świadectwami szkolnymi swoich krewnych.
– Moja mama Janina Rymarczyk przechowywała wszystkie świadectwa. Ja teraz też tak robię. Dzięki temu mamy przedwojenne dokumenty szkolne, bo mama urodziła się w 1926 roku, a jej bracia w 1919 i 1922. Na wystawie zaprezentowane zostaną trzy z nich, ale w domu zachowały się wszystkie kolejne świadectwa.

Projekt realizuje Stowarzyszenie Wielka Nasza Wieś. Dotychczas jego członkom udało się doprowadzić do wybudowania nowej siedziby wiejskiego domu kultury, połączonego ze strażnicą OSP, przypomina prezes Stowarzyszenia Zdzisław Przygoda.
– Teraz wygraliśmy gminny konkurs ofert na realizację zadań z zakresu kultury. Nasze Stowarzyszenie jest instytucją pozarządową, a najważniejszym celem działania jest integrowanie środowiska. Działamy od listopada 2009 roku, od tego czasu udaje nam się ten cel osiągać. Corocznie spotykamy się z okazji świąt i uroczystości, takich jak Dzień Kobiet, czy Dzień Babci i Dziadka, wszyscy zawsze też bardzo czekamy na doroczne kolędowanie. Teraz chcemy pokazać świat, jaki jeszcze pamiętamy i mamy jego świadectwa w domowych archiwach.
To także ważny cel projektu, mówi koordynatorka Wioletta Sobieraj.
– W domowych komodach jest wiele dokumentów, świadectw, czy zdjęć, które pokazują świat sprzed kilkudziesięciu lat, a nawet starszy. Wystawa pozwoli na wydobycie ich na światło dzienne, pokaże też jak funkcjonowało nasze społeczeństwo przed laty. Pierwszym etapem prac będzie przygotowanie wystawy w formie dziesięciu dużych plansz z opisami, później planujemy wydać album z tymi znaleziskami.
Obecnie członkowie Stowarzyszenia spotykają się raz w miesiącu, aby omówić szczegóły techniczne przedsięwzięcia, a efekty pracy będziemy mogli poznać we wrześniu, kiedy zaplanowany jest wernisaż wystawy.