W Sandomierzu uczczono pamięć Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, powstańca warszawskiego i poety. Dziś (czwartek, 4 sierpnia) przypada 78. rocznica jego śmierci. Zginął z rąk Niemców w czwartym dniu powstania.
Imię Krzysztofa Kamila Baczyńskiego nosi główna ulica w prawobrzeżnej części Sandomierza. Kilka delegacji złożyło dziś wiązanki kwiatów pod tablicą upamiętniającą poetę i powstańca. Wśród uczestników uroczystości był wicestarosta sandomierski Paweł Niedźwiedź, który powiedział, że zawsze powinniśmy mieć w sercu tych, którzy nie patrząc na niebezpieczeństwo i trud, poświęcili swoje życie i walczyli dla nas.
Przypomniał, że Krzysztof Kamil Baczyński był wybitnym poetą, jego kariera zapowiadała się świetnie, a mimo to nie zawahał się pójść drogą, którą wyznaczyła historia. Niedługo po nim zginęła jego żona, jego miasto zostało zniszczone – o takich tragediach należy pamiętać i robić wszystko, aby się nie powtórzyły – dodał wicestarosta.
Pan Daniel przyszedł na uroczystości z kilkuletnimi dziećmi i zapalił znicz pod tablicą. Powiedział naszej reporterce, że w ten sposób chce zaszczepić w dzieciach patriotyzm i pamięć o przodkach, którzy walczyli za naszą wolność. – Mieszkam dwa bloki dalej, chcieliśmy przyjść tu dzisiaj i uczcić tę chwilę – dodał sandomierzanin.
Główny organizator uroczystości Andrzej Bolewski, prezes Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego „Sandomierz”, miejski radny powiedział, że te obchody są po to, aby młodszym pokoleniom przekazywać pamięć historyczną. To jest tym bardziej ważne teraz, gdy za naszą granicą toczy się wojna. Podkreślanie prawdziwych wartości ma jeszcze głębszy sens w takich okolicznościach – stwierdził.
Po złożeniu kwiatów zebrani zostali zaproszeni do parku osiedlowego, gdzie można oglądać dwie okolicznościowe wystawy. Jedna z nich dotyczy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, a druga kilkunastu innych przedstawiciel pokolenia Kolumbów.
Krzysztof Kamil Baczyński był podchorążym Armii Krajowej, podharcmistrzem Szarych Szeregów, żołnierzem batalionu „Parasol”.