Wolontariusze Caritas Diecezji Kieleckiej, podobnie jak wczoraj kwestowali na rzecz stacjonarnego hospicjum, na osiedlu Czarnów. W poniedziałek (31 października) można było ich spotkać na nekropolii w Cedzynie, a dziś (1 listopada) na cmentarzach przy ulicy Ściegiennego w Kielcach.
Rozpoznać ich można po żółtych koszulkach oraz identyfikatorach z logo kampanii „Pola Nadziei”. Jak mówili, lubią udzielać się w akcjach charytatywnych i pomagać potrzebującym. – Lubię pomagać ludziom, a najbardziej tym, którzy chorują i nie są sami w stanie sobie sami radzić. To np. pacjenci hospicjum, dlatego dziś biorę udział w kweście – powiedział Filip.
Kwestę wsparła m.in. pani Dorota. – Mój syn jeszcze jak był uczniem szkoły podstawowej, potem średniej był wolontariuszem kieleckiej Caritas. Angażował się w kampanię „Pola Nadziei”, której celem jest uświadamianie społeczeństwa na potrzeby osób terminalnie chorych. Zbierał pieniądze najpierw na budowę, a potem na działalność hospicjum. Dlatego i ja postanowiłam dołożyć swoją cegiełkę od siebie – mówiła pani Dorota.
Co roku podczas kwesty wolontariuszom udaje się zebrać kilka tysięcy złotych.