W meczu 6. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych KSSPR Końskie we własnej hali w świętokrzyskich derbach pokonał Wisłę Sandomierz 29:24 prowadząc również do przerwy 19:12. Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobyli Łukasz Sękowski – 6 oraz Bartosz Woś i Damian Falasa po 5. Najskuteczniejszy w ekipie z Królewskiego Miasta był Aleksy Radwański, który siedem razy pokonał bramkarza.
– Zagraliśmy dobry mecz i najważniejsze, że zgarnęliśmy trzy punkty – powiedział kapitan KSSPR Przemysław Matyjasik. – Te punkty na pewno pomogą nam w dalszej rywalizacji, ale mimo zwycięstwa jeszcze jest wiele do poprawy zwłaszcza w ataku, bo jeszcze jest zbyt wiele nieporozumień miedzy nami – dodał Przemysław Matyjasik.
– Do przerwy zagraliśmy bardzo słabo. Zaczęliśmy od wyniku 1:8, a w Końskich z takiej sytuacji jest bardzo ciężko wyjść obronna ręką. Mieliśmy inne założenia, nawet myśleliśmy o wygranej za trzy punkty, ale po piętnastu minutach „Konie” wybiły nam to z głowy – stwierdził szkoleniowiec Wisły Adam Węgerzynowski.
O kolejne ligowe KSSPR Końskie zagra 19 listopada w Kielcach z pierwszym zespołem SMS ZPRP, natomiast Wisła Sandomierz we własnej hali zagra tydzień później również z podopiecznymi Rafała Bernackiego.