Nowa Lewica domaga się nazwania Rosji państwem wspierającym terroryzm. Przedstawiciele ugrupowania złożyli w Sejmie projekt uchwały w tej sprawie.
Jak stwierdził w trakcie piątkowego (25 listopada) spotkania z dziennikarzami w Kielcach, poseł Paweł Krutul, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Obrony Narodowej, klub Lewicy liczy, że na najbliższym posiedzeniu Sejmu projekt uchwały zostanie przyjęty ponad podziałami politycznymi.
– Nie możemy zapominać o tym, że Polska jest krajem przyfrontowym, dlatego jako Lewica lobbujemy za wzmocnieniem wschodniej flanki NATO i granicy z Białorusią i Ukrainą. Chcemy czuć się bezpieczniej. Nie chcemy wysłuchiwać tylko buńczucznych wypowiedzi na konferencjach prasowych ministra Błaszczaka – powiedział.
Z kolei poseł Andrzej Szejna, współprzewodniczący Nowej Lewicy w regionie, w trakcie spotkania z dziennikarzami odniósł się do kwestii systemu przekazania przez Niemcy baterii przeciwlotniczych Patriot, do naszego kraju. W ocenie świętokrzyskiego parlamentarzysty, propozycja polskiego MON, aby system obrony przeciwrakietowej przekazać Ukrainie, jest nierozsądna.
– Pomoc Niemiec nie może być przekazana Ukrainie bez zgody NATO, z wielu powodów. Po pierwsze, musieliby to obsługiwać żołnierze niemieccy, co oznaczałoby udział NATO w wojnie, ponadto przeszkolenie ukraińskich żołnierzy zajęłoby co najmniej rok. Z całym szacunkiem do narodu ukraińskiego, premier Morawiecki i minister Błaszczak powinni działać w pierwszej kolejności w interesie bezpieczeństwa naszego kraju. Oczekiwałbym, że ten gest dobrej woli będzie doceniony przez rządzących naszym krajem – ocenił.
W trakcie spotkania z dziennikarzami przedstawiciele ugrupowania poinformowali o rozpoczęciu zbierania podpisów pod obywatelskim projektem uchwały o rencie wdowiej. Grzegorz Żmuda, współprzewodniczący Nowej Lewicy w województwie świętokrzyskim podkreśla, że przedstawiciele ugrupowania będą zachęcać mieszkańców regionu do wsparcia tego projektu. W tym celu działacze Nowej Lewicy będą chcieli dotrzeć do wszystkich powiatów w regionie. Według szacunków Nowej Lewicy, z renty wdowiej mogłoby skorzystać około 1,5 mln osób.