60 tys. zł stracił mieszkaniec powiatu kieleckiego, który zaufał oszustom. Wcześniej osoba podająca się za pracownika banku zadzwoniła do niego informując, że ktoś chce wykonać z konta pokrzywdzonego transakcję.
Mężczyzna chcąc uniknąć straty pieniędzy, wykonywał polecenia fałszywego bankowca. Zainstalował aplikację, która rzekomo miała zabezpieczyć jego konto. Niestety, w praktyce oszuści za pomocą aplikacji weszli na konto skąd ukradli 60 tys. zł.
Do kolejnego oszustwa tym razem na chorą córkę doszło we wtorek (6 grudnia) po godz. 16.00 w Kielcach.
Do 86-letniej seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za lekarza, który poinformował, że jej córka jest chora na COVID-19, a na jej leczenie potrzebne są pieniądze. Po gotówkę miała się zgłosić notariuszka. Tego samego dnia do drzwi zapukała osoba, której nieświadoma kobieta przekazała pieniądze. Jak się okazało seniorka straciła 40 tys. zł.