W Bieszczadach nietoperze i gady po pierwszych przymrozkach zapadły w zimowy sen. „Nadal aktywne są niedźwiedzie” – powiedział rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.
Jak zaznaczył, „tak samo uczyniły gady, m.in. żmije zygzakowate”. „One także najbliższych kilka miesięcy spędzą pod ziemią” – zauważył rzecznik krośnieńskiej RDLP.
Przypomniał, że „nadal aktywność wykazują niektóre niedźwiedzie”. „Są już mocno otłuszczone, ale jeszcze gromadzą zapasy energetyczne przed zimowym spoczynkiem” – podkreślił.
Marszałek zwrócił uwagę, że „niedźwiedzie nigdy nie przesypiają całej zimy, ale w dłuższą drzemkę zapadają, gdy w górach leży ok. jednego metra śniegu, a termometry przez kilka dni pokazują temperatury znacznie poniżej zera”. „W ostatnich dniach ich aktywność się mocno zmniejszyła” – mówił leśnik.
W poprzednich latach – dodał – „niedźwiedzie były aktywne prawie do końca grudnia”. „Zimę spędzają w gawrach. Tam też niedźwiedzice, zazwyczaj w styczniu, wydadzą na świat potomstwo” – wyjaśnił rzecznik.
Na Podkarpaciu bytuje ok. 200 niedźwiedzi brunatnych; najwięcej w Polsce. Są wszystkożerne, przez cały rok gromadzą zapasy na zimę. Ważą ok. 200 kg, żyją do 50 lat. Należą do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.