10. Świętokrzyska Brygada Obrony Terytorialnej rośnie w siłę. Obecnie liczy 2 tys. żołnierzy zawodowych i ochotników, a w planach są kolejne powołania. Dziś ta formacja wojskowa obchodzi swoje święto.
Płk Sławomir Machniewicz, dowódca brygady zwraca uwagę na fakt, że w WOT każdy znajduje coś dla siebie. Ochotnicy równocześnie mogą pracować w innych miejscach, a jednocześnie realizować się w wojsku. Z kolei zawodowi żołnierze skupiają się jedynie na służbie.
Aby zostać żołnierzem OT należy zgłosić się do najbliższego Wojskowego Centrum Rekrutacji, gdzie przejdą ścieżkę wcielenia. Po tym kierowani są na 16-dniowe szkolenie podstawowe. Po nim decydują czy chcą kontynuować kurs, czy rezygnują ze służby.
– Nasza brygada ma to szczęście, że większość żołnierzy zostaje. Myślę, że ma na to wpływ bardzo ciekawe szkolenie. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ świadczy to o wysokiej pozycji brygady w kraju – mówi Sławomir Machniewicz.
Jak dodaje, jest wiele korzyści płynących z bycia terytorialsem.
– Można poznać specyfikę pracy wojskowego i nabyć nowe umiejętności. Ponadto, ochotnik przyczynia się do zagwarantowania bezpieczeństwa w naszym kraju – zauważa Sławomir Machniewicz.
W czasie szkolenia żołnierze uczą się m.in. strzelania, a także udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Aby zostać żołnierzem OT trzeba spełnić kilka warunków, wśród nich jest pełnoletność, polskie obywatelstwo i czysta kartoteka. Pełne wyszkolenie terytorialsa trwa trzy lata.
Wojska Obrony Terytorialnej liczą około 36 tys. żołnierzy.