Miłośnicy krokusów już nie będą musieli jechać do Doliny Chochołowskiej i stać w kolejkach, aby je zobaczyć. Busko-Zdrój, znane uzdrowiskowe miasteczko pozazdrościło Tatrom liliowej atrakcji i stworzyło swoją własna polanę.
Z inicjatywą stworzenia krokusowej polany wyszło Stowarzyszenie „Razem Dzieciom”. Jego przewodnicząca, Bogusława Majcherczak informuje, że rośliny znalazły swoje miejsce w Nowym Parku Zdrojowym od strony ul. Ludwika Waryńskiego. W sumie posadzono aż 5 tys. sadzonek.
– Pomysł krokusowej polany zrodził się trzy lata temu. Wówczas posadziliśmy 2 tys. tych wczesnowiosennych kwiatów. Jednak w związku z prowadzonymi tam inwestycjami część z nich została zniszczona. Postanowiliśmy ją odtworzyć – dodaje.
Bogusława Majcherczak dodaje, że na kwietny wysyp krokusów trzeba będzie poczekać. Liczy jednak, że sadzonki się przyjmą i pięknie rozkwitną na wiosnę.
– Mamy nadzieję, że kolorowe i okazałe byliny będą zachwycać mieszkańców, a i cieszyć oczy kuracjuszy, turystów – dodaje.
W akcję sadzenia krokusów zaangażowali się członkowie stowarzyszenia, wolontariusze, dzieci, ich rodzice i opiekunowie. Rosną nieopodal perukowców, które zostały zasadzone w ramach tegorocznego, 9. Marszu Różowej Wstążeczki w Busku-Zdroju. 18 drzew już tam rośnie.