Przez swój apetyt 46-letni mieszkaniec gminy Iłża może trafić do więzienia. Wczoraj po południu mężczyzna wszedł do jednego z mieszkań na terenie gminy Mirzec i zjadł zupę przygotowaną na obiad dla domowników.
Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach informuje, że o sprawie funkcjonariuszy powiadomił właściciel domu. Z jego relacji wynika, że kiedy przebywał na piętrze usłyszał, że ktoś chodzi po mieszkaniu. Gdy zszedł do kuchni zauważył, że przy stole siedzi nieznany mężczyzna i je zupę. Obok leżała kiełbasa i mięso, które zostały wyjęte z lodówki.
Na miejsce przyjechali policjanci. 46-letni mieszkaniec gminy Iłża tłumaczył, że wszedł do domu bo był głodny. W organizmie miał ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany. Za naruszenie miru domowego grozi mu do roku pozbawienia wolności.