W gminie Bogoria w powiecie staszowskim powstaje ogromna farma wiatrowa. Na terenie ośmiu miejscowości stanie w sumie 10 wiatraków o wysokości 170 metrów, a każdy z nich o mocy dwóch megawatów. Inwestycje prowadzi spółka Farma Wiatrowa Bogoria, której właściciele jest firma EDPR z Portugalii.
Pierwszy wiatrak już stoi. Znajduje się w miejscowości Malkowice, kolejne są w trakcie montażu. Gmina nie skorzysta z produkowanej zielonej energii, ale z tytułu inwestycji znacznie podreperuje budżet. Wójt Marcin Adamczyk spodziewa się, że rocznie z tytułu podatków i innych opłata może być nawet ponad 1 mln zł. Te pieniądze można będzie wykorzystać na nowe inwestycje i rozwój gminy. Do tej pory za zajęcie pasa drogowego do budżetu gminy od inwestora wpłynęło 40 tys. zł. Za każdy metr kabla położonego wzdłuż drogi gminnej także będą naliczane opłaty.
– Ekonomicznie jest to dla nas dobra inwestycja, chociaż opinie o niej wśród mieszkańców są różne, wiem o przypadkach, gdy firma weszła w granice prywatnych gruntów, ale te sprawy zostały już wyjaśnione – dodał wójt.
Na podstawie umowy z gminą firma po zakończeniu inwestycji ma naprawić wszystkie drogi, które zostaną uszkodzone w wyniki transportu ciężkich elementów służących do budowy wiatraków. Chce także partycypować w kosztach budowy nowego placu zabaw i dwóch świetlic wiejskich.
Plany budowy farmy wiatrowej w gminie Bogoria sięgają 2005 roku. Wtedy to powstały pierwsze ustalenia, następnie przeprowadzono konsultacje społeczne, nie było większego sprzeciwu mieszkańców – informuje wójt Adamczyk.
Każdy wiatrak oddalony jest od zabudowań minimum pół kilometra. Inwestycja zakończy się w lipcu. Szacuje się, że będzie kosztować 150 mln zł.