Zimowe sesje egzaminacyjne na krakowskich uczelniach przewidziano na koniec stycznia, a nawet początek lutego. Część prowadzących przeprowadza jednak testy już od grudnia w tak zwanym „terminie zero”.
– Pojedyncze egzaminy na wniosek dziekanów wydziałów będą prowadzone stacjonarnie, ale pod warunkiem, że dziekani będą w stanie zapewnić maksymalne bezpieczeństwo sanitarne, To incydentalne przypadki – zdecydowana większość egzaminów i zaliczeń będzie zdalna – mówi rzeczniczka prasowa Politechniki Krakowskiej – Małgorzata Syrda-Śliwa.
Jak dodaje – uczelnia liczy na to, że po świętach wielkanocnych przynajmniej zajęcia praktyczne będą mogły odbywać się już w tradycyjnej, stacjonarnej formie.
Władze Akademii Górniczo-Hutniczej rekomendują przeprowadzanie testów w formie zdalnej – informuje rzeczniczka krakowskiej uczelni – Anna Żmuda-Muszyńska – ale jak dodaje – decyzję w tej sprawie samodzielnie mogą podjąć dziekani konkretnych wydziałów.
Te egzaminy, które być może odbędą się na uczelni, będą pod najwyższym reżimem sanitarnym. To tylko w wyjątkowych sytuacjach, kiedy nie da się przeprowadzić egzaminów online – mówi rzeczniczka AGH.
A jak komentuje prof. Tomasz Rachwał Prorektor ds. Kształcenia Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie – na ich uczelni także większość egzaminów odbędzie się za pomocą komputera. Można przeprowadzić je zarówno w formie pisemnej jak i ustnej – dodaje.
W przypadku mniejszych grup takie formy też wchodzą w rachubę. Jest to też w kontakcie bezpośrednim, tylko za pomocą odpowiedniego sprzętu – mówi rzecznik UP. Jak dodaje – jeśli prowadzący zajęcia zdecyduje się jednak przeprowadzić egzamin na terenie uniwersytetu, w przypadku dużych roczników będzie musiał podzielić studentów na grupy.