Dał się nabrać oszustom podającym się za pracowników firmy kryptowalutowej i stracił oszczędności życia.
Przestępcy zadzwonili do 74-latka, wmawiając mu, że na platformie firmy czeka na niego 100 tys. zł. Warunkiem otrzymania gotówki było wpłacenie zaliczki oraz opłacenie podatku w kwocie ponad 18 tys. euro. Senior po namowie zrobił cztery przelewy podany numer rachunku.
Ponieważ pieniądze nie pokryły w całości rzekomej zaliczki, postanowił zwrócić się o kredyt w banku. Tam dowiedział się, że padł ofiarą oszustwa.
Stracił 80 tys. zł.