Biegli, inspektorzy nadzoru budowlanego i pracownicy spółdzielni mieszkaniowej Na Skarpie starają się ustalić, jaki wpływ miały pożar i akcja gaśnicza na elementy konstrukcyjne budynku.
Przypomnijmy, że w pożarze zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne.
Zalanych zostało osiem mieszkań. W najgorszym stanie jest klatka schodowa, w której pojawił się ogień. Lokatorzy z sąsiedniej klatki wczoraj wrócili do swoich mieszkań. Podłączone zostały tam wszystkie media – woda, gaz i prąd.
Osoby, które nie mogą przebywać w swoich mieszkaniach, w dalszym ciągu mają zapewniony pobyt i wyżywienie w Bursie Międzyszkolnej. Opiekę zapewniają im pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Decyzję o możliwości powrotu do mieszkań podejmie Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.