Krakowscy policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który w miejscu zamieszkania ukrywał niemal 330 g amfetaminy oraz ponad 43 g marihuany.
Amator zabronionych substancji usłyszał już zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających, za co grozi do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policji oraz poręczenie majątkowe.
W ostatnich dniach w sidła funkcjonariuszy wpadł 30-latek, który w wynajętym mieszkaniu przechowywał narkotyki. Zatrzymanie było dla mężczyzny dużym zaskoczeniem, tym bardziej, że drzwi mieszkania były zamknięte, a policjanci wiedząc o jego obecności i możliwości szybkiego pozbycia się zabronionych substancji, weszli do środka przez otwarte okno. Podczas nieoczekiwanej wizyty stróżów prawa, 30-latek kategorycznie zaprzeczał, aby posiadał środki odurzające. Jednak przeszukanie pomieszczeń potwierdziło podejrzenia policjantów. Kryminalni znaleźli w szafce kuchennej oraz w jego plecaku łącznie 330 g amfetaminy oraz ponad 43 g marihuany. W wyniku rewizji zabezpieczyli również dilerską wagę.
Zatrzymany został przewieziony do Prokuratury Rejonowej dla Krakowa – Podgórza, gdzie usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości środków odurzających. Podejrzany został objęty dozorem policji, a także zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe.
Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.