Funkcjonariusze warmińsko-mazurskiej straży granicznej podczas kontroli sanitarnych wspomagani są przez straż pożarną.
U podróżnych sprawdzana jest temperatura ciała. Muszą też wypełnić karty lokalizacyjne. Straż graniczna, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, ma też uprawnienia do niewpuszczenia do kraju osoby z podejrzeniem zachorowania na koronawirusa.
– Do tej pory na polsko-rosyjskiej granicy nie było jeszcze takich przypadków, a kontrole sanitarne prowadzone są od poniedziałku – informuje rzeczniczka warmińsko-mazurskiej Straży Granicznej kapitan Mirosława Aleksandrowicz.
Na przejściach granicznych jest mniejszy ruch. We wtorek odprawiono 7 tys. osób, które chciały wjechać do Polski lub wyjechać z naszego kraju. Wczoraj do odprawy zgłosiło się już tylko około 4 tys. podróżnych.
W związku z zagrożeniem koronawirusem służby mundurowe są w pełnej gotowości do działania i współpracy. Najwięcej pracy mają służby sanitarne, dlatego są wspomagane przez policję, wojsko i żołnierzy obrony terytorialnej.