Nie kończą się kłopoty szpitala powiatowego w Mrągowie. Po półrocznej przerwie spowodowanej konfliktem w placówce i brakiem lekarzy ponownie otwarto trakt porodowy, oddział ginekologiczny i dziecięcy. Radość nie trwała jednak długo – po kilku dniach ponownie zawieszono oddział dziecięcy, a teraz – również trakt porodowy.
Trzeba było zawiesić kolejny oddział, bo znowu zabrakło dyżurujących lekarzy.
– Będziemy walczyć – zapewnia prezes szpitala powiatowego w Mrągowie, Brygida Schlueter-Górska.
Kierownictwo szpitala zapewnia, że oddział zostanie ponownie otwarty tak szybko, jak uda się skompletować kadrę lekarską. Jednak jak ogłoszono w oficjalnym piśmie, nie nastąpi to szybciej niż 30 kwietnia tego roku.
Do tego czasu pacjenci mają być kierowani do szpitali powiatowych w Biskupcu i Giżycku.