W Rytwianach w parafii św. Maksymiliana Kolbe odbyło się modlitewne spotkanie czcicieli i grup modlitewnych świętego ojca Pio. Wzięło w nim udział prawie 20 grup parafialnych.
– Czerpiąc z duchowości świętego ojca Pio, powinniśmy nieustannie dbać o nasze przygotowanie i przeżywanie mszy. Święta Eucharystia nie może stać się dla nas rutyną, ale czasem wejścia w głębię męki i ofiary Jezusa – powiedział podczas konferencji ojciec Robert Kozłowski, kapucyn.
Podczas mszy modlono się o dobre owoce rozpoczynającego się w niedzielę diecezjalnego kongresu eucharystycznego.
– Nasze działania w parafiach mają być ukierunkowane na dwa aspekty – głębsze poznanie Chrystusa, umocnienie z nim osobistej więzi i służba potrzebującym. Takie cele stawiał sobie święty ojciec Pio – mówił w homilii ojciec Kozłowski.
Jak poinformował Marek Spasiuk, animator diecezjalny, pierwsze grupy modlitwy ojca Pio powstały na terenie diecezji sandomierskiej w 2000 roku.
Początkowo były to tylko cztery wspólnoty. Obecnie działa blisko 20 grup parafialnych.
– Każdego roku staramy się animować kolejne wspólnoty. Głównym celem jest czerpanie z charyzmatu ojca Pio, dzięki czemu formujemy siebie i wychodzimy z posługą do potrzebujących – dodał Marek Stasiuk.
Druga część diecezjalnego spotkania odbyła się w Pustelni Złotego Lasu, gdzie przybyli mogli zapoznać się z historią i duchowością pokamedulskiej pustelni. Zakończeniem wspólnego spotkania była modlitwa Koronką do Miłosierdzia Bożego.