Świętokrzyscy żołnierze, po raz pierwszy obchodzili w czwartek Święto Wojsk Obrony Terytorialnej. Wojskowi z 10. Świętokrzyskiej Brygady wzięli udział w uroczystościach na polanie „Wykus”, gdzie niegdyś stacjonowali partyzanci „Ponurego” i „Nurta”. Po mszy świętej polowej żołnierze oddali honory poległym w walce o wolność Ojczyzny.
Pułkownik Artur Barański, dowódca jednostki mówi, że święto ma szczególny wymiar, właśnie na historycznym wzgórzu „Wykus”. To miejsce związane jest przede wszystkim z ludźmi, którzy walczyli o Polskę w trakcie II wojny światowej oraz z Żołnierzami Niezłomnymi.
– To święto jest dla nas okazją, aby upamiętnić ofiary walki o naszą wolność. Zaprosiliśmy tutaj szczególnych gości, czyli kombatantów, którzy jeszcze pamiętają tamte dni – dodaje płk Artur Barański.
Marta Korzynek, nauczycielka z Sandomierza, a zarazem żołnierz 10. Brygady mówi, że święto jest dla niej ogromnym wyróżnieniem.
– Bardzo się cieszę, że wzięłam udział w uroczystościach. Pracuję w szkole, więc dla mnie wizyta na „Wykusie” jest zarazem niezwykłą, żywą lekcją historii. Powinno tutaj przyjeżdżać jak najwięcej młodych osób – podkreśla Marta Korzynek.
Żołnierz Michał Pióro podkreśla, że „Wykus” to miejsce wyjątkowe dla każdego Polaka. Dodaje, że to zaszczyt móc oddawać hołd bohaterom walczącym o naszą wolność, a zarazem doskonała okazja do spotkania z kombatantami, którzy pamiętają wiele z polskiej historii. Żołnierze WOT w niedzielę złożyli przysięgę i powrócili do codziennego życia i obowiązków.
Rozmówca Radia Kielce podkreśla, że nie było to proste.
– Było ciężko. Po zdaniu broni, każdy miał taki odruch, że zastanawiał się, gdzie ona jest. Na szczęście długo nie musieliśmy czekać, dzisiaj znowu założyliśmy mundur i jesteśmy dumni, że go nosimy – dodaje Michał Pióro.
W 10. Świętokrzyskiej Brygadzie służy na razie ponad 200 wojskowych. W najbliższych tygodniach zaplanowano kolejne wcielenia.