Jutro 8. rocznica katastrofy pod Smoleńskiem. Zginęło w niej 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką. W Warszawie odbędą się uroczystości rocznicowe. Najważniejszym ich punktem będzie odsłonięcie pomnika, upamiętniającego ofiary katastrofy. Do stolicy pojedzie liczna grupa, reprezentująca region świętokrzyski.
Jak stwierdził na naszej antenie poseł Krzysztof Lipiec – mieszkańcy naszego województwa mają swój wkład w budowę monumentu, który stanie na placu Piłsudskiego w Warszawie. Prowadzona była społeczna zbiórka na ten cel.
– W to dzieło zaangażowali się przedstawiciele różnych środowisk – podkreślił parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości.
– Jutro bardzo ważny dzień dla Polaków. 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem zginęła elita narodu, przedstawiciele różnych partii i ugrupowań, które na co dzień się spierają, ale w tamtym dniu była między nimi jedność i wspólnota, w dążeniu do upamiętnienia ofiar Katynia. Ich śmierć, to wielka strata, dlatego pomnik smoleński będzie symbolem naszej pamięci – podkreślił poseł.
Krzysztof Lipiec wyraził ubolewanie, że przez tyle lat trudno było zachować i kultywować tę pamięć.
– Tyle było przeszkód. Do dziś tragedia nie została wyjaśniona, poprzez opieszałość wcześniejszych służb państwowych. Jutro będzie opublikowany cząstkowy raport w tej sprawie, na całościowy będziemy musieli jeszcze poczekać. Ale przez dwa ostatnie lata prokuratura rozpracowuje to, co się wydarzyło 8 lat temu pod Smoleńskiem, więc prawdę niebawem poznamy. Ta prawda jest potrzebna wszystkim Polakom, nie tylko Prawu i Sprawiedliwości – podkreślił parlamentarzysta.
Poseł wyraził ubolewanie, że śledztwo, przejęte przez Rosjan, utknęło w martwym punkcie. Na szczęście – jak zaznaczył – pomagają nam inne państwa, także Stany Zjednoczone. Amerykanie przekazali Polsce m.in. zdjęcia z dnia katastrofy.
Krzysztof Lipiec dodał, że wyjaśnienie tragedii smoleńskiej jest potrzebne także po to, by układać dobre stosunki międzynarodowe Polski.