Ponad 180 lat minęło od prapremiery sztuki „Pan Jowialski” Aleksandra Fredry. W czwartek tę nieśmiertelną komedię mogli zobaczyć kielczanie w Filharmonii Świętokrzyskiej. Spektakl został zrealizowany dla Teatru Telewizji, a wczorajszy seans był jego przedpremierowym pokazem.
Członek zarządu Telewizji Polskiej Maciej Stanecki podkreślił, że Teatr Telewizji, jako największa scena teatralna w Polsce, chce być po prostu bliżej swoich widzów i stąd pomysł na pokaz przedpremierowy w Kielcach.
– Nie wykluczamy kolejnych takich inicjatyw w innych miastach – dodał.
Sztukę poprzedził recital Włodzimierza Pawlika, który jest autorem muzyki do „Pana Jowialskiego”. Podczas koncertu muzyk zaprezentował motywy wykorzystane w przedstawieniu m.in. „Wyznanie miłosne” i „Romantycznie”. Włodek Pawlik pytany, czym się inspirował, powiedział, że po prostu inscenizacją sztuki.
– Pomysł reżysera na „Pana Jowialskiego” był ciekawy i po prostu inny, przez co doszedłem do wniosku, że nie muszę używać żadnych kalek muzycznych z przeszłości. Stworzyłem motywy nawiązujące do bliskiej mi estetyki m.in. jazzu – podkreślił artysta.
„Pana Jowialskiego” wyreżyserował Artur Żmijewski, natomiast w obsadzie znaleźli się jedni z najwybitniejszych aktorów sceny polskiej, m.in. Adam Ferency grający Pana Jowialskiego, Anna Dymna, która wcieliła się w postać Pani Jowialskiej i Danuta Stenka w roli Szambelanowej. Za przepiękną scenografię odpowiadał natomiast Arkadiusz Kośmider, który stworzył wnętrza dworku Państwa Jowialskich w studiu nagraniowym, przez co w spektaklu można zobaczyć oryginalne i nietuzinkowe przestrzenie.
Wśród gości zaproszonych na przedpremierowy pokaz był senator Krzysztof Słoń, który był oczarowany spektaklem. Przyznał, że ciężko wskazać postać, która była najlepsza, ponieważ gra aktorska była na najwyższym poziomie, wszyscy się uzupełniali nawzajem.
– Ten spektakl jest bardzo lekki i przynosi bardzo dużo wrażeń estetycznych – dodał senator.
Widownia kielecka bardzo dobrze przyjęła „Pana Jowialskiego”. Pomimo doborowej obsady serca kielczan skradła Pani Szambelanowa grana przez Danutę Stenkę. Wśród widzów była pani Agata, która wyszła z pokazu przejęta i bardzo szczęśliwa, że mogła zobaczyć ten spektakl.
„Pan Jowialski”, to czteroaktowa komedia, która po raz pierwszy została wydana w 1832 roku. Akcja sztuki rozgrywa się w dworze państwa Jowialskich, gdzie spotykają się przedstawiciele różnych pokoleń i środowisk. Gdy do posiadłości trafiają młody literat Ludmir i jego przyjaciel Wiktor, akcja zaczyna się zagęszczać, a widzowie są świadkami groteskowych sporów, mistyfikacji i intryg. W historii teatru aktorami odgrywającymi główną rolę w „Panu Jowialskim” był m.in. Ludwik Solski.
Widzowie, którym nie udało się zobaczyć spektaklu wczoraj mogą go zobaczyć w poniedziałek na antenie programu pierwszego Telewizji Polskiej o godzinie 20.35.