Szpital w Starachowicach jest w dobrej kondycji finansowej – zapewnia starosta, Dariusz Dąbrowski. Przypomnijmy, w środę zarząd powiatu odwołał dotychczasowego dyrektora lecznicy Sebastiana Petrykowskiego. Przyczyną miała być utrata zaufania. Starosta podkreśla, że szpital od 2013 roku notuje dodatnie wyniki finansowe, a odwołanie dyrektora nie miało związku z sytuacją finansową.
Sebastian Petrykowski był dyrektorem szpitala przez 2,5 roku. W tym czasie szpital był w dobrej kondycji finansowej, jednak starosta uważa, że to zasługa działań poprzedniego zarządu. Dariusz Dąbrowski dodaje, że ważne są także dobre relacje międzyludzkie wewnątrz szpitala oraz pomiędzy kierownictwem lecznicy, a zarządem powiatu. Z wypowiedzi starosty wynika, że nie układały się one najlepiej.
Według naszych informacji, pracownicy szpitala nie mieli konfliktów z dyrektorem. Sebastian Petrykowski systematycznie spotykał się ze związkami zawodowymi, a w ubiegłym miesiącu podpisano porozumienia w sprawie dodatków do wynagrodzeń w kwocie 500 złotych.
Szpital w Starachowicach jest zadłużony na niespełna 30 milionów złotych. W 2013 roku kwota zadłużenia wynosiła ok 32,4 miliona złotych.