Cztery zwolnione wczoraj pielęgniarki z opatowskiego szpitala, złożyły do sądu pracy, Państwowej Inspekcji Pracy i prokuratury zawiadomienie o złamaniu prawa.
Ich zdaniem pracodawca nie mógł ich zwolnić ponieważ były w Zarządzie Związku Zawodowego. Dodają, że o istnieniu związków w szpitalu poinformowały 1 września dyrekcję firmy czy władze Centrum Dializa. Dodały wówczas, że będą rejestrować związki w nowym zakładzie pracy. Ich zdaniem działania pracodawcy są bezprawne mówi jedna z szefowa związku Alina Kot.
Całą sytuacją jest oburzony także wiceszef Świętokrzyskiej Solidarność Kazimierz Pasternak. Twierdzi że pracodawca złamał prawo i ustawę o związkach zawodowych. Sprawą powinna się zainteresować prokuratura.
Zwolnione pielęgniarki twierdzą także, że ich zwolnienie powoduje, że nie ma kto zajmować się pacjentami. Dwie z nich ma specjalność z anestezjologgii.
Innego zdania jest naczelna pielęgniarka w szpitalu Aneta- Szostak Walas, która twierdzi, że pacjenci są otoczeni opieką.
Na problemy związane z prowadzeniem działalności związkowej skarżyły się także pielęgniarki ze szpitala w Pszczynie, również prowadzonego przez spółkę Centrum Dializa. Sprawa trafiła do prokuratury.