XIX wieczny budynek koszar 16 Sandomierskiej Brygady Pogranicznej być może nie zostanie wyburzony. Gmach znajdujący się przy ulicy Zawichojskiej jest bardzo zniszczony. Dotychczasowy plan zagospodarowania przestrzennego przewidywał jego wyburzenie.
Burmistrz Marek Bronkowski wyszedł z inicjatywą by zmienić plan i próbować uratować budynek. Zobowiązał architektów by do końca miesiąca przygotowali koncepcję innego przebiegu drogi, która zgodnie z dotychczasowym planem była wytyczona przez działkę z koszami.
Zdaniem Marka Juszczyka z Urzędu Ochrony Zabytków w Sandomierzu nieruchomość ma ciekawą architekturę i znajduje się niedaleko starówki. Może tam mieścić się muzeum, hotel albo restauracja.
Właścicielem budynku jest Spółdzielnia Handlowo -Produkcyjna „Samopomoc Chłopska”. Organizacji nie stać jej na remont byłych koszar, a próby poszukiwania inwestorów nie przynosiły rezultatu, ponieważ planowana droga uniemożliwiała prowadzenie działalności gospodarczej.
Według historyka Piotra Sławińskiego stare koszary powinny zostać uratowane ponieważ jest to jedyny zachowany obiekt straży granicznej z czasów carskich , na zachód od Bugu.Taką funkcję budynek pełnił do 1915 roku, potem przeszedł w ręce prywatne.