Na razie nie wiadomo kiedy rozpoczną się prace związane z przeniesieniem Domu Modlitwy Herszla Zagajskiego w sąsiedztwo cmentarza żydowskiego na kieleckim Pakoszu.
Budunek został wybudowany w 1922 roku na jednym z podwórek przy ulicy Słowackiego. Na murach zachowały się oryginalne freski. Działkę z zabudowaniami kilka lat temu wykupiła firma Dorbud chcą wybudować tam mieszkania.
Prezes firmy Tomasz Tworek uzyskał zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków na przeniesienie żydowskiego domu modlitwy.
Inwestycja dofinasowana z Funduszu Norweskiego miała rozpocząć się w tym roku. Jednak jak przyznaje Tomasz Tworek, wniosek został odrzucony. Fundacja nie była bowiem właścicielem gruntu na Pakoszu. Umowa dotycząca działki została podpisana kilka tygodni temu. Dlatego złozony zostanie kolejny wniosek o dofinansowanie.
Świętokrzyski Konserwator Zabytków Janusz Cedro zapewnia, że budynek nie może zostać rozebrany, dopóki nie będzie gwarancji jego przeniesienia. Jest to jedyny zachowany w Kielcach żydowski dom modlitwy, dlatego zasługuje na ochronę.
W przyszłości obiekt może być miejscem spotkań i wystaw edukacyjnych związanych z historią Żydów.
Inwestycja może w sumie kosztować kilka milionów złotych.
Co roku do Kielc przyjeżdża kilkanaście tysięcy Żydów, którzy poszukują śladów własnej historii. Do czasu przeniesienia i rewitalizacji, znajdujący się na prywatnym terenie dom modlitwy Herszla Zagajskiego nie jest udostępniany do zwiedzania.
Budynek jest zaniedbany, bo przez wiele lat mieścił się w nim magazyn. Szczegółowe informacje na temat historii domu modlitwy można znaleźć w monografii wydanej w tym tygodniu przez Muzeum Historii Kielc.