Dobiegają końca prace przy wycince drzew i krzewów między wałami Wisły w Sandomierzu. Rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie- Konrad Myślik zapewnia, że nie było żadnych protestów organizacji ekologicznych, przeciwko tym pracom. Po usunięciu roślinności, teren jest równany, aby w razie spływu wody nie stanowił przeszkody.
Konieczność czyszczenia międzywala była głośnym tematem po powodzi w 2010 roku. Pojawiły się wówczas opinie specjalistów, że gdyby ten teren nie był zarośnięty, to znacznie podwyższona woda w Wiśle przeszłaby przez Sandomierz, bez powodowania szkód.
Wycinka drzew i krzewów potrwa do 15 grudnia. Prowadzą ją dwie firmy, wyłonione w przetargu.