W Sandomierzu odbyły się dzisiaj obchody 75 rocznicy rozpoczęcia niemieckich nalotów na węzeł kolejowy. Dokładnie nie wiadomo, ile osób wówczas zginęło, można przypuszczać, że ponad 50, w tym kolejarze, żołnierze i cywile. Wydarzenia te przypomina pamiątkowa tablica koło dworca PKP.
Regionalista Józef Myjak powiedział, że oprócz węzła kolejowego Niemcy bombardowali także dwa mosty na Wiśle: drogowy i kolejowy. Naloty trwały do 9 września, do momentu wkroczenia hitlerowców.
W uroczystościach licznie wzięli udział uczniowie sandomierskich szkół oraz kombatanci, władze miasta i samorządowcy.
Harcerze z Komendy Hufca ZHP w Sandomierzu powiedzieli, że uroczystości są okazją do oddania hołdu poległym i podtrzymywania pamięci o nich. Andrzej Bolewski, wiceprzewodniczący Rady Miasta stwierdził, że obchody rocznicowe są ważną częścią historii Sandomierza, ponieważ właśnie na węźle kolejowym padły pierwsze ofiary .
Na zakończenie uroczystości przy tablicy pamiątkowej zebrani złożyli wiązanki kwiatów.
4 i 5 września 1939 roku rozpoczęło się bombardowanie dworca w Kielcach oraz szlaków komunikacyjnych i koszar. W wyniku nalotów zginęło około 80 osób. Tablica upamiętniająca ofiary znajduje się na Nowym Cmentarzu.