Starosta kielecki Zdzisław Wrzałka powiedział, że kandyduje na przewodniczącego świętokrzyskiej PO, bo zamierza zmienić sposób kierowania partią. – Chcę doprowadzić do sytuacji, w której Platformą będzie kierowała osoba bardziej związana z regionem. Struktury partii powinny być lepiej dopilnowane i czuć oparcie w kimś, kto jest na miejscu” – powiedział gość Radia Kielce.
W tym kontekście odniósł się do pracy świętokrzyskich parlamentarzystów, którzy – jak stwierdził – pracują przede wszystkim w Warszawie, a nie w Kielcach czy regionie. Zdzisław Wrzałka nie odpowiedział jednoznacznie na pytanie, czy jego kandydaturę w zbliżających się wyborach na przewodniczącego PO popiera marszałek Sejmu. Są sprawy o których niekoniecznie trzeba mówić – powiedział nasz rozmówca. Powtórzył, że spotkał się z Ewą Kopacz, a rozmowa dotyczyła m.in. wewnętrznych wyborów w świętokrzyskiej Platformie Obywatelskiej. Jego zdaniem nie ma nic złego w rozmowach z przedstawicielami władz centralnych i są one wskazane, ponieważ nie wszyskie decyzje dotyczące partii, zapadają na dole.
Tymczasem wczoraj liderka PO w regionie poseł Marzena Okła-Drewnowicz mówiła, że kandydatura Zdzisława Wrzałki w wyborach na przewodniczącego Platformy w regionie jest inspirowana z zewnątrz. Jej zdaniem – starosta kielecki kandyduje na prośbę Ewy Kopacz, która dziś zaprosiła do Warszawy około 40 osób z województwa świętokrzyskiego. Wybory przewodniczącego PO w regionie odbędą się 21 października.