Obwodnica Kazimierzy Wielkiej jest już gotowa. To ok. 3-kilometrowy odcinek trasy po północno-wschodniej stronie miasta oraz fragment po stronie południowo-zachodniej. W sumie będzie to ok. 4,5 km drogi.
Tomasz Jamka, członek zarządu województwa świętokrzyskiego informuje, że kierowcy wkrótce wjadą na obwodnicę. Dodaje, że może to nastąpić już w czerwcu.
– 24 maja wykonawca zgłosił zakończenie prac, obecnie trwają procedury odbioru nowego traktu. W końcówce czerwca, w najgorszym wypadku na początku lipca, obwodnica powinna zostać oddana do użytku – mówi.
Dodaje, że kierowcy nie napotkają już utrudnień na wjazdach do Kazimierzy Wielkiej, nie mniej jednak drogowcy nie usunęli jeszcze znaków informujących o robotach drogowych.
– Oznakowanie będzie pozostawione do momentu uzyskania zgody na użytkowanie drogi i dopuszczenia jej do ruchu. Natomiast sygnalizacja świetlna została już zdemontowana – informuje.
Przypomnijmy, prace na budowie zaczęły się pod koniec 2019 roku. Pierwotnie inwestycja miała być gotowa na przełomie września i października 2021 roku. Na zmianę terminu zakończenia prac wpłynęło kilka czynników. Przede wszystkim zwiększony zakres badań archeologicznych, przedłużające się postępowania administracyjne, niepełna obsada pracownicza w związku z COVID-19, ulewne deszcze oraz protesty mieszkańców.
Północno-wschodnia część obwodnicy zaczyna się na wiodącej ze Skalbmierza i Cudzynowic drodze nr 768. Pierwszym elementem jest rondo usytuowane między stacją benzynową Rolmet, a sklepem Media Expert. Stąd, nowym śladem, obwodnica jest poprowadzona do drogi nr 776, z którą łączy się kolejnym rondem. Dalej obwodnica biegnie do ulicy Koszyckiej i włączy się w nią.
Z kolei południowy objazd miasta liczy 1,4 km. Zaczyna się na ul. Koszyckiej i łączy z drogą nr 776 na istniejącym już rondzie – skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Tadeusza Kościuszki.
Wykonawcą inwestycji jest konsorcjum firmy Trakt S.A. i Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych FART Sp. z o.o.