„Sandomierscy Krewni z Wyboru”- to tytuł akcji promującej krwiodawstwo, którą po raz drugi organizuje urząd miasta. Osoby, które zdecydują się na oddanie krwi są obdarowywane voucherami, przekazanymi na ten cel przez sandomierskich restauratorów, właścicieli hoteli i przedsiębiorstw oraz ludzi prowadzących różne usługi. Można np. dostać zaproszenie na kolację dla dwóch osób, albo skorzystać z usług salonu piękności.
W tym roku dzięki dobrej współpracy z lokalnym biznesem urząd miasta zebrał w sumie 180 voucherów. W ubiegłym roku było ich 111. Oddano w sumie 35,5 litra krwi. Do akcji zgłosiło się 88 osób, z czego 79 zostało zakwalifikowanych i oddało krew.
Do akcji „Sandomierscy Krewni z Wyboru” po raz pierwszy włączyła się Małgorzata Kandefer, restauratorka ze starówki, która powiedziała, że gdy tylko usłyszała o tym pomyśle stwierdziła, że jest on bardzo szlachetny. Jej zdaniem – warto wspierać takie akcje, ponieważ teraz wszyscy żyją szybko, nie myślą o innych ludziach, a to jest doskonała okazja, by to zmienić. Ona sama także zadeklarowała oddanie krwi.
Burmistrz Sandomierza Marcin Marzec stwierdził, że takie przedsięwzięcia nie tylko promują zdrowie, ale także integrują społeczność lokalną.
– Razem robimy coś ważnego, coś, co może przynieść potrzebującym ulgę i przyczynić się do powrotu do zdrowia. Dzięki taki akcjom możemy być z siebie dumni, jak i z naszych partnerów, wspólnie tworzymy to miasto – dodał burmistrz.
Urszula Gach z Polskiego Czerwonego Krzyża w Sandomierzu zachęca do oddawania krwi. Teraz zapasy są zadowalające, brakuje jedynie krwi z grupy B plus, ale jak zaczną się wakacje będzie gorzej. Spada wtedy aktywność krwiodawców, a dochodzi do większej liczby wypadków, krwi potrzeba więcej – dodała.
W tym roku akcja pn. „Sandomierscy Krewni z Wyboru” potrwa od 14 do 21 czerwca w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Sandomierzu.