Szpitalny Oddział Ratunkowy w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach znów jest zamknięty. Związane jest to z koniecznością przeprowadzenia ponownej dezynsekcji, przypomina Bartosz Stemplewski, dyrektor lecznicy na Czarnowie.
– Zmuszeni byliśmy zamknąć ten oddział po raz drugi, ponieważ tak przebiega proces pozbywania się insektów. Firma, która profesjonalnie zajmuje się dezynsekcją ustaliła, że ten proces ma być przeprowadzony dwa razy. Pamiętajmy, że na szpitalny oddział ratunkowy trafiają różni pacjenci, także bezdomni, dlatego proces dezynfekcji musi zostać przeprowadzony bardzo skrupulatnie. Potrzeba też czasu na dokładne wywietrzenie i posprzątanie tych pomieszczeń – wyjaśnia Bartosz Stemplewski.
Sytuacja na szpitalnym oddziale ratunkowym w lecznicy na Czarnowie jest spokojna. Nie podjeżdżają tu karetki, po pomoc też nie przychodzą osoby indywidualne. Na drzwiach, podobnie jak ostatnio, wywieszona jest informacja do kiedy SOR jest nieczynny i z jakiego powodu oraz gdzie się kierować po pomoc, gdyby ktoś jej potrzebował.
Spokojnie jest także na SOR-ze w Szpitalu Kieleckim, informuje Agnieszka Nawrot, pełnomocnik zarządu spółki Artmedik, która prowadzi lecznicę przy ulicy Kościuszki.
– Na ten moment na naszym szpitalnym oddziale ratunkowym jest spokojnie. Podobnie, jak pod koniec sierpnia, także i teraz jesteśmy przygotowani na przyjęcie większej liczby pacjentów, dodała Agnieszka Nawrot.
Gdyby ktoś potrzebował pomocy może się także kierować na izbę przyjęć szpitala MSWiA przy ulicy Wojska Polskiego w Kielcach.
W szpitalu na Czarnowie nie działa tylko SOR, natomiast normalnie pracują izba przyjęć w Świętokrzyskim Centrum Neurologii, Świętokrzyskim Centrum Pediatrii, izba przyjęć ginekologiczno-położnicza oraz izba przyjęć w klinice chorób zakaźnych.